Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Pon 15:35, 03 Lip 2017    Temat postu: stopka

hopka -Moj wuj - odrzekl Kris, starannie dobierajac slowa, starajac sie oddac obojgu sprawiedliwosc - uwielbia wladze. Nienawidzi, gdy odbiera sie mu chocby jej zdziebelko. To, samo w sobie, jest najpewniej przyczyna jego niecheci do heroldow w ogolnosci i do ciebie szczegolnie. Po prostu badz opanowana, pewna siebie i nie ustepuj ani na krok, jesli wiesz, ze racja jest po twojej stronie. Wuj uspokoi sie i zaniecha sprzeciwu. Jak to sama powiedzialas, nie jest glupi i wie doskonale, ze nie oplaca sie toczyc sporow, z ktorych nie mozna wyjsc zwyciesko. Nigdy sie nie zaprzyjaznicie, lecz watpie, bys musiala sie go obawiac. Moze i uwielbia wladze, jednak zawsze troszczyl sie przede wszystkim o dobro krolestwa.

-Zaluje, ze nie jestem tego tak pewna jak ty - westchnela i inaczej usadowila sie na kulbace, jakby szukajac wygodniejszej pozycji.

Kris szykowal riposte, lecz nagle zmienil zdanie. Usmiechnal sie promiennie. W takiej chwili lepiej bylo rozmawiac o czyms innym.

-Dlaczego nie trwozy cie cos innego. Dirk, na przyklad?

-Potwor. - Rozchmurzyla sie, widzac, ze sie z niej smieje.

-Taki jest. Od niego uslysze to samo, tego jestem pewny. Eh, pozwolmy, by sie dzialo, co chce, to najlepsze, co teraz mozemy poczac. Predzej czy pozniej, dojrzeje sam z wlasnej woli, albo go do tego przymusze - moja w tym glowa!

-I gbur, na dodatek. - Odela kaprysnie wargi.

-Wierzaj mi - odparl pojednawczo - zamierzam zadreczyc was na smierc.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group